Zdrastie. Mienia zawód Marek Lamprecht, piszu iz Polszy. Maja familia zyla w Ilji i Wiazyniu czerez wojnoj. My pra dzied bul naaczalnikiem mlyna Stara Huta. On toże zbudowal mlyn w Wiazyn (1924). Jewo brat - Karol Lamprecht rabotal kak naczalnik z Rajowka fabrika papier i tektura. On tam żył z familia. Tepier ja iskaju istoriu o mojej familie i skazy mienia, ilie jest u was kakaja informacja o famili Lamprecht. Budu wdzieczny za pomoc. Z pozdrowieniem. Marek
Witam, piszę z Warszawy prosząc forumowiczów o możliwe informacje o rodzinie. Moja cała rodzina osiadła we Wiazyniu już w 1900r. Byli pewnie niemieckimi osadnikami. Mieszkali tam do 1922. Potem jeden z braci zbudował dom w folwarku Koladzicha, w 1924 zbudował młyn we Wiazyniu, a sam zarządzał młynem w Starej Hucie. Drugi z braci, Karol Lamprecht był zarządcą fabryki papieru u Mieczysława Bohdanowicza w rajówce. Losy mojej rodziny żyjącej na Białorusi próbuję spisać w jedną całość, bo chcę wydać książkę. Wiem już dużo, byłem tam w rejonie już kilka razy. Alw wciąż mam duże luki w tej historii. Będę wdzięczny za pomoc lub chociaż rozmowę na ten temat. z poważaniem, Marek
Dzień dobry. Dokładnie spotkałem to nazwisko i nie raz. Ale nie pamiętam, gdzie. Jeśli znajdę coś w notatkach lub spotkam w dokumentach, na pewno tutaj napiszę.
O Kurcze! Jak to miło że pisze Pan po polsku! Jest Pan Polakiem Panie Michale? Czy pokierowałby Pan mnie do jakiegoś archiwum? Wszyscy mówią, żebym zgłosił się do Mołodeczna, bo tylko tam coś mozna znaleźć? Wiem, że za dużo to nie znajdę, ale chociaż cokolwiek - jakieś metryki czy inne dokumenty (edukacja, praca, sądy czy notariusze) W lutym wybieram się do Wilna do archiwum, może tam coś będzie.. Tak dla Pana wiadowmości - moja rodzina osiadła w kilku miejscach - Rajówka i fabryka papieru, folwark Koladzicha, młyn w Wiazyniu oraz młyn w Starej Hucie, a mieszkali też w Kazimierzowie oraz w Makowie (ale to nazwa własna, nadana sama sobie, a nie na mapie - ale tuż obok Kazimierzowa / Zalesie) Będę wdzięczny za komunikację z Panem. Pozdrawiam z Warszawy. MArek
nie musimy być Polakami, aby móc pisać po polsku! to samo dotyczy języka angielskiego, niemieckiego, a nawet rosyjskiego...
Nie, nie jestem Polakiem. Ale trochę znam po polsku. Teraz o archiwach. Dokumenty do lat 1920-1939 mogą być przechowywane: 1. Archiwum w Mołodechno. Tutaj jest przewodnik (po rosyjsku). Formularz wyszukiwania kolekcje dokumentów (we wszystkich białoruskich archiwach). 2. Litewskie Państwowe Historyczne Archiwum (LVIA). Tutaj większość dokumentów jest do 1918 r., ale są też nowsze (na przykład, dokumenty kościelne). Formularz wyszukiwania (we wszystkich litewskich archiwach). 3. Litewskie Centralne Państwowe Archiwum (LCVA). Tutaj przechowywane są dokumenty od 1918 r. Ale nie pracowałem w tym archiwum i nie wiem, co tam jest przechowywane. Czy Pan mówi o tym Kazimierzowe?
Rozumiem, z całym szacunkiem - ale pismo Pana Michała jest podręcznikowe.. ja chyba tak po angielsku nie umiem, jak Pan Michał po Polsku.
Panie Michale - bardzo dziękuję za te dane do archwiwów. To ogromna pomoc! Mam tu w Warszawaie zaprzyjaźnionych białorusinów, którzy chętnie mi pomogą w tych procedurach archwiwalnych. Tak - mówię o TYM Kazimierzowie. Ale jeśli Pan ma jakieś osobiste notatki z tym nazwiskiem, będę ogromnie wdzięczny za info. Staram się złożyć historię rodziny w całość i po roku poszukiwań robi się coraz ciekawsza. Myślę nawet o wydaniu książki w Polsce, a może i na Białorusi.
w rzeczywistości to absolutnie nic nie znaczy! =)) gdyby wszystko było tak proste, nie byłoby tego portalu na którym się teraz komunikujemy!
Do folwarku Kazimierzowa należała wieś Władyki, w której mieszkali moi przodkowie. W XIX w. folwarek należał p. Kapuścinskiemu, a w latach 1920-1939 - prawdopodobnie p. Rodziewiczam. Moja prababka pracowała u tego pana (wychowywała dzieci).
Znalazłem rodzinu Lamprechtów wśród parafian kościelu Ilskiego w 1926 r. (tylko w zeszłym tygodniu skopiowałem ten dokument w archiwum w Wilnie). Ale to nie Karol, a Henryk. Mieszkali w miasteczku Ilja.
Panie Michale, wg mojej wiedzy Władyki na pewno nie należały do folwarku Kazimierzowo. Mam listę majątków, do kogo co należało (mogę przesłać, jeśłi Pan zechce), ale ku mojemu zdumieniu, wsi Władyki na tej liście nie ma. (?) Kazimierzowo było własnością rodziny Rodziewiczów, która została zesłana na Syberię przed I wojną. Rodzice tam zmarli, a trzy córki i syn wrócili na majątek ok.1920 roku. Henryk Lamprecht (ten z listy parafian Ilja) ożenił się z jedną z córek (Maria) i zamieszkał tam. Jej siostry wyprowadziły się w okolice (Polany i Koladczyna). Jeśli Pana pra babka wychowywała tam dzieci, to jedno z tych dzieci jeszcze żyje w Gdyni (Bohdan, ma 89 lat) - to byłoby piękne prawda? Spis z parafii - tak, jestem w posiadaniu tego spisu. Kopie tych dokuemntów posiada dyrektor szkoły w Ilji, który dał mi je do przeglądu. Jednak jest tam coś pomieszane! - Henryk jest ojcem Zofii i drugiego Henryka (tam zapisanego Henia). W roku 1926 Henryk senior powinien mieć ok 60 lat, a nie 38. To dopiero jest zagadka.(?) Kazimierzowo rozpadło się ze starości w 1937r. Henryk (junior) postawił nowy dom i folwark 1 km obok i nazwał go Makowo (od przezwiska żony, którą nazywał "Makusia") Na zdjęciu Kazimierzowo - po lewej Henryk (senior) i Henryk (junior) ... i dajej rodzina.
To pracuje inaczej. W archiwach są miliony dokumentów i nie ma bazy danych z ich pełną listą, ani w Białorusi, ani w Litwie. Ten formularz pomoże znaleźć właściwe zbieranie (kolekcju, agregat, ros. "Fond", lit. "Fondo") dokumentów. Na przykład: "Dokumenty sądu miasta Wilejka" lub "Dokumenty notariusza wileńskiego". W każdym zbiorze dokumentów może znajdować się 10, a może 10 000 książek. Aby dowiedzieć się, co znajduje się w kolekcji, musisz oglądać inwentarz, lista (ros. "Opis", lit. "Apyrašo"). Litewskie archiwa digitalizują inwentarzy, można ich przeglądać przez Internet. W białoruskie archiwa - zdigitalizowane, ale niedostępne w Internecie, może ich zobaczyć tylko w czytelni. I już na liście książek w inwentarze można znaleźć żądaną wolumin, z żądaną nazwisko i potem zamówić jego w czytelni. Ale tytuł tomu może być: "Dokumenty sądu miasta Wilejka na 1930 r.". Bez szczegółów.
To jest bardzo interesujące! Nie wiem na pewno, czy moja prababka pracowała dokładnie u rodziny Rodziewiczów. Ona zmarła w 1992 r., znam tę informację od jej córek (mojej babci i jej siostry), ale nie znają naswisko tej rodziny.
Dziękuję! Wszystko zrozumiałem. To nie jest lista wiosek, to lista majątków i folwarków. Wieś Wladyki nie była centrum majątku, nie było panskiego dwóru we wsi, ponieważ nie ma jej na tej liście. Przynależność wsi do Kazimierzowa potwierdza spis ludności 1850 r. Po wyzwoleniu chłopów spod pańszczyzny w 1861 r. ziemia wokół wsi pozostała w posiadaniu pana z Kazimierzowa do czasu pełnej zapłaty (do początku XX w.). Ale często chłopi pracowali na pana i po zapłaceniu za ziemię, już jako wolni pracownicy.
Inaczej Panie Michale - to lista właśicieli majątków i folwarków. Często do jednego należało kilka wsi. Jeśli ma Pan wiedzę aż z XIX wieku to szacunek! Bardzo możliwe, że Kaziemirzowo i ten folwark był kiedyś własnością kogoś innego niż Rodziewicze. ja natomiast znalazłem infomację, że do r. Kapuścińskich należała wieś Zaborze (to przecież obok Kazimierzowa) _ Zaborze Wilejka Ilja Kapuściński Stanisław_ prześlę Panu tę listę w mailu
